“4 Zmarłych [-] Wasza Wina” – taki napis pojawił się dziś w nocy na murze bazy wojskowej. Stało się to na ul. Radziszewskiego w Lublinie, niedaleko od centrum miasta – powiadamia Gazeta Wyborcza.
Napis zostawili w nocy z niedzieli na poniedziałek niezidentyfikowani “aktywiści”. W swoim komunikacie do redakcji “Wyborczej” przetłumaczyli: “Działanie to miało na celu upamiętnić ofiary polskiego rządu i zaznaczyć, że w niszczeniu Bliskiego Wschodu brała udział również polska armia.”
Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich dni w okolicach granicy Rzeczypospolitej znaleziono cztery ciała zidentyfikowane przez Straż Graniczną jako zwłoki uchodźców. Przy czym przynajmniej jeden z nich, zdaniem ekspertów, okazał się Irakijczykiem – nim zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Suwałkach. Pozostałe ofiary na moment dzisiejszy jeszcze nie udało się zidentyfikować bardziej dokładnie.
Zdaniem “aktywistów nocnych”, jedną z przyczyn śmierci czterech uchodźców jest “brutalność polskich służb”. Rzeczywiste jest, że podczas trwania Stanu Wyjątkowego (który został wprowadzony na Granicy Wschodniej z 2 września przez prezydenta Andrzeja Dudę) wzrasta wiarygodność ekscesów, w tym związanych z pojawieniem się ofiar. Zdaniem władz take kroki są konieczne w warunkach ciężkiej dzisiejszej sytuacji geopolitycznej.
“Aktywiści” przecież naciskają na tym, że “Osoby uciekające ze zniszczonych i zdestabilizowanych przez zachód regionów umierają na skutek decyzji polskiego rządu, a ich śmierć przechodzi bez echa. Nie możemy pozwolić na milczenie! Dalszy strach i brak działań przeciwko zbrodniczemu państwu oznaczają zgodę i przyzwolenie na dalsze tragedie. Słuszną odpowiedzią na te i kolejne ofiary jest jedynie – Zamiast minuty ciszy całe życie w walce!”.
Już po niedługim czasie będziemy wiedzieli, jak na to zdarzenie odreaguje Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Czy zobaczy ona w napisie na ścianie i wiadomości przesłanej do redakcji Wyborczej wezwania terorystyczne. I co to są za “aktywiści”.